Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ASosio
Administrator

Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:52, 23 Mar 2009 Temat postu: Nasze przygody z kompem |
|
|
Piszcie swoje śmieszne lub dziwne przygody z kompem Tylko nie zmyślajcie i nie koloryzujcie!
Osobiście ja nie miałem jakiś dziwnych przygód ale jak sobie coś przypomne to napisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
maciejozmc
Moderator

Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:55, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy miałem 6lat odinstalowałem wszystkie sterowniki muzyczne i płakałem bo mi dźwięk nie działał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jakubek
VIP

Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:57, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja czyściłem kąpa z kurzu suszarką do włosów. Zaznaczam że czyściłem kąpa od środka, następne komp tak się rozgrzał że nie dało się go odpalić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
xDKasiuniaxD
VIP

Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: no z miasta nie? Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:22, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
1.Raz jak moja matka usuwała "zbędne" pliki usunęło jej się trochę za dużo ...... Trzeba było wymienić kompa....
2.Mojej przyjaciółce przestał działać wiatraczek, ale ona nie zwróciła na to uwagi tylko się ucieszyła, że komp pracuje tak cicho Po kilku dniach komp tak się rozgrzał, że się zapalił i wybuchł pożar (na szczęście szybko ugasili i nikomu nic się nie stało, większych szkód no może poza kompem nie było)
Nie piszemy post pod postem, używamy opcji Edytuj
ASosio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ASosio
Administrator

Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:42, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A przypomniało mi się.
Pewnego razu za siedmioma kartami grafiki, za siedmima nagrywarkami grałem sobie na kompie. To był bardzo piękny dzień. Gdzieś po dwóch godzinach grania, odwróciłem się... a tu pełno dymu. Jak się nie przestraszyłem i nie przewróciłem z krzesła by odłączyć komputer od prądu bo myślałem że to z komputera (był nowy) tak dymi. Ale patrzę i że za komputerem nic nie ma, a powinno być bo tam są dziurki . Przyglądam się...skąd ten dym leci i wreszcie się zaczaiłem zę to leci od wentylacji (mieszkam w bloku). Po prostu ktoś sobie jaja robił i wrzucił petarde dymną do wentylacji a ja mało zawału nie dostałem że to od mojego kompa tak daje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ASosio dnia Czw 15:43, 02 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |